10 lutego 2020

„Nie dla podziału…” – studium manipulacji

Nie umiem przytakiwać na cudzą komendę,
Ani gdy przeczyć każą, zaraz przeczyć będę,
Ale wtedy „tak” mówię, kiedy prawdę widzę.
Zresztą nigdy, bo kłamstwa z duszy nienawidzę

Jan Kochanowski, „Spowiedź” (tłum. S. Łempicki)

Obecny obóz rządzący w ramach „kontraktu dla Radomia i Ziemi Radomskiej” zapowiada podział województwa mazowieckiego i przywrócenie Radomiowi statusu miasta wojewódzkiego. Województwo miałoby zostać podzielone na dwa nowe: województwo warszawskie – obejmujące region Warszawy w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, oraz województwo „mazowiecko-staropolskie” – tworzone przez wieniec regionów zewnętrznych.

Wobec zapowiedzi podziału województwa jego obecne władze uruchomiły machinę propagandową pod hasłem „Nie dla podziału Mazowsza”. Kupując ekspertów i media – za nasze, publiczne pieniądze – tworzą wrażenie, jakoby w województwie panował powszechny sprzeciw wobec projektu zmian. Znamienne jest jednak to, że głosy sprzeciwu płyną przede wszystkim z Warszawy, a sprowadzają się głównie do tego, że rzekomo na podziale poszkodowane będą regiony pozawarszawskie… Ale czy ktoś uwierzy, że warszawianie protestowaliby, gdyby to wszyscy inni mieli stracić???

Straszą, że województwo bez Warszawy byłoby ułomne – biedne i niefunkcjonalne. A prawda jest taka, że projektowane województwo pod względem wielkości, potencjału będzie po prostu przeciętne. A jak będzie funkcjonować w swojej nietypowej pierścieniowej strukturze – to zależy od nas samych. Możemy zastosować innowacyjne rozwiązania planistyczne:
▸ Instytut Sobieskiego. Koncepcja ustroju policentrycznego dla województwa „mazowiecko-staropolskiego”

Tymczasem wierutna propaganda „Nie dla podziału…” trwa. Pojawiające się w mediach materiały są pełne kłamstw i stronniczej interpretacji danych. Odsłońmy główne pola manipulacji.

Manipulacja 1. Porównywanie nieporównywalnego

Podstawowa manipulacja przeciwników podziału polega na wzajemnym porównywaniu (tylko) dwóch województw powstających z podziału mazowieckiego. Czyli jednostek nijak nieporównywalnych. Województwo warszawskie obejmie największy i najbogatszy stołeczny obszar metropolitalny, bez zaplecza o charakterze peryferyjnym. Każde inne województwo w porównaniu z nim wypadnie blado. Województwo mazowiecko-staropolskie będzie składać się ze „zwykłych” regionów – poprzemysłowych bądź rolniczych, podobnych do sąsiednich województw Polski wschodniej. Dlaczego tylko od tego jednego województwa oczekujemy, by dorównywało warszawskiemu? Żeby dowiedzieć się czegoś o naszym nowym województwie, należy go pokazać na tle wszystkich obecnych województw.

Manipulacja 2. „Tylko” 13% CIT

Rzuć liczbę, która wygląda na małą, wyrwij ją z kontekstu zamiast pokazać na miarodajnym tle – oto prosta manipulacja, którą stosują przeciwnicy podziału. Maluczcy nie mają wiedzy, by zweryfikować taką „interpretację”, co bezczelnie wykorzystują warszawscy eksperci, sowicie opłacani przez „mazowiecki” samorząd.

Oto straszą nas, że nowe województwo przejmie tylko 13% podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) województwa obecnego. Że to niby tak mało…? Porównajmy dochody województw z CIT w roku 2019 (▸ wykres 1). Województwo mazowieckie: 2,3 mld zł. Następne w kolejce – śląskie: 0,8 mld. Cztery województwa z końca tabeli: poniżej 0,1 mld., to jest ponad 20x mniej niż mazowieckie.

Więc te 13% to może jednak całkiem niezła forsa? Otóż tak – to 0,3 mld zł. To więcej niż obecnie osiągają: kujawsko-pomorskie, podkarpackie, lubelskie, zachodniopomorskie, nie mówiąc o województwach najmniejszych. Nowe województwo mazowiecko-staropolskie wchodzi na 8. miejsce wśród województw; czyli nie jest wśród „najbiedniejszych”, lecz bezpiecznie w połowie stawki (▸ wykres 2).

Manipulacja 3. „Tylko” poniżej 80% średniej dochodów województw

Powyższe potwierdza prof. Paweł Swianiewicz, niekwestionowany specjalista od finansów publicznych. Przy czym pisze on na zlecenie samorządu województwa i dlatego rzecz ujmuje ostrzegawczo: „dochody podatkowe pozostałej części województwa spadłyby poniżej średniej (do ok. 80 proc.)”. A w rzeczywistości jest to prognoza zadowalająca. Średnia wysokość dochodów podatkowych dla województw w roku 2019 wyniosła 552 mln zł., z czego 80% to 442 mln. Kwota ta plasuje nowe województwo mazowiecko-staropolskie ponownie na 8. miejscu wśród województw, pośrodku stawki (▸ wykres 3). Wysokością dochodów podatkowych nowe województwo przewyższy między innymi obecne województwa kujawsko-pomorskie i zachodniopomorskie, nie tylko „biedne” województwa Polski wschodniej. Te fakty jednak prof. Swianiewicz pomija.

To, że budżet nowego województwa będzie w pełni „bezpieczny”, potwierdza też niezależne badanie wykonane na zlecenie Kancelarii Senatu przez dr. T. M. Budzyńskiego z Katedry Finansów Publicznych UMCS. Wynika z niego, iż pod względem wysokości dochodów, jak również zrównoważenia budżetu, nowe województwo będzie „przeciętne”.
▸ Symulacja budżetu województwa „zewnętrznego”

Manipulacja 4. Wydatki podzielą się proporcjonalnie do…?

Z jednej strony straszą nas, że ogromna większość dochodów obecnego województwa mazowieckiego zostanie w nowym warszawskim, a z drugiej – wmawiają, że wydatki podzielą się proporcjonalnie do wielkości nowych województw… Tymczasem podobnie jak w przypadku dochodów, obecne mazowieckie góruje na wszystkimi innymi województwami wielkim „kominem” wydatkowym (▸ wykres 4). W roku 2019 wydatki mazowieckiego to 3,2 mld zł. To ponad dwukrotnie więcej niż drugie w stawce województwo wielkopolskie (1,6 mld), które również jest rozległe powierzchniowo. Z czym zatem związany jest ten komin? Czy z utrzymaniem dróg w peryferyjnych okolicach Siedlec, czy może szpitala wojewódzkiego w Ostrołęce? Oczywiście nie. Tym, co odróżnia województwo mazowieckie od wszystkich innych, jest ogromna aglomeracja stołeczna, która – najwidoczniej – generuje dodatkowe wydatki. W związku z tym założenie, jakoby wydatki te miały się podzielić między nowe dwa województwa proporcjonalnie do ich wielkości – ludności?, powierzchni? – jest wątpliwe.

Manipulacja 5. Wszyscy będą musieli jeździć do Radomia?

Każdy mierzy swoją miarą. Warszawa nie dzieli się władzą, wszystko centralizuje, przez co wszyscy muszą jeździć do Warszawy. A z najdalszych krańców dzisiejszego województwa do Warszawy jest blisko 200 km – i dlaczego nie przeszkadza to obecnym jego władzom…? A teraz straszą nas, że po podziale województwa wszystko będzie w Radomiu i mieszkańcy dalekiej północy będą mieli jeszcze dalej do urzędów…

Ale kto powiedział, że nowe województwo musi być tak scentralizowane jak obecne? Po pierwsze nikt nie proponuje, żeby wszystko było w Radomiu. Zasadny jest model dwubiegunowy z podziałem głównych organów między Płock i Radom. Ponadto nie ma przeszkód, żeby różne urzędy szczebla wojewódzkiego znajdowały się również w innych miastach. Taki policentryczny model byłby korzystny dla wszystkich – i żadna Warszawa już nie będzie nam narzucać centralizacji.

Po drugie kto nowemu województwu zabroni utworzenia – w kilku głównych miastach – urzędowych biur obsługi z gwarancją załatwienia na miejscu wszystkich spraw szczebla wojewódzkiego? Czyli w razie konieczności będzie musiał przyjechać urzędnik, nie obywatel. Po trzecie wreszcie ostatni okres epidemii pokazał, że przy dobrej woli urzędników w zasadzie wszystko da się załatwić zdalnie…

Kłamstwo wprost. Wydatki na przewozy kolejowe podzielą się według długości dróg wojewódzkich???

Jak w tym świetle wygląda opublikowana przez urząd marszałkowski symulacja podziału wydatków między nowe województwa (▸ wykres 5)? Że niby warszawskie przejmie przeciętnie tylko jakieś 30% wydatków??? To kpiny w żywe oczy. Być może jest to prawda dla działu „Rolnictwo i łowiectwo” 🙂

Zobaczmy, jak skłamano w przypadku działu o najwyższych wydatkach: „Transport i łączność”. Wyjaśnienie podaje portal „Gazeta Prawna” (T. Żółciak, G. Osiecki, 5 VIII 2020): „Na potrzeby tych analiz urzędnicy przyjęli pewne założenia, np. w dziale „transport i łączność” podziału wydatków dzisiejszego województwa między dwie hipotetycznie nowe jednostki dokonano w oparciu o liczbę kilometrów dróg znajdującą się na danym terenie.”

Najpierw przekłamanie małe: nawet jeśli chodziłoby tylko o drogi, trzeba wziąć pod uwagę, że w regionie Warszawy drogi miewają większy przekrój, a natężenie ruchu bywa wielokrotnie wyższe niż w innych regionach. Więc utrzymanie kilometra drogi kosztuje odpowiednio więcej. Dzielenie wydatków według długości dróg to nieporozumienie.

Ale – uwaga! – grube kłamstwo polega na czym innym. Popatrzmy na zestawienie wydatków województwa mazowieckiego w obrębie działu „Transport i łączność” (▸ tabela 1). Największym działem są, owszem, drogi wojewódzkie: 733 mln zł. A drugim: „Pasażerskie przewozy kolejowe”: 354 mln zł. A z jakiej racji ta kwota jest dzielona „w oparciu o liczbę kilometrów dróg.”???

Sęk w tym, że lwia część tych 355 milionów to wydatki na przewozy kolejowe (Koleje Mazowieckie i Warszawska Kolej Dojazdowa). Przeważająca większość pracy eksploatacyjnej wykonywana jest w aglomeracji warszawskiej. A zatem ten wydatek w przeważającej większości zostanie w województwie warszawskim. Czy przygotowujący porównanie urzędnicy o tym nie wiedzą? Czy kłamią z własnej inicjatywy, czy na zlecenie władz województwa?

▸ „Kible Mazowieckie” – pełny monopol Warszawy

 

Źródła:

Podział
województwa mazowieckiego
według propozycji rządowej

Wierutna propaganda trwa

Wierutna propaganda trwa

Dochody województw z podatku od osób prawnych w roku 2019. Źródło: Bank Danych Lokalnych GUS

Wykres 1. Dochody województw
z podatku od osób prawnych
w roku 2019

Wykres 2. Dochody z podatku od osób prawnych z uwzględnieniem nowych województw powstających z podziału mazowieckiego

Wykres 3.
Dochody nowych województw
wg prognozy prof. P. Swianiewicza

Wierutna propaganda trwa

Wykres 4. Wydatki województw
w roku 2019

Tradycja oszustwa w województwie mazowieckim nie jest nowa. W wyborach do sejmiku zanotowano wyraźnie wyższy odsetek głosów nieważnych, co nasuwa podejrzenie o ich fałszowanie. Źródło: Śleszyński 2015

Tradycja oszustwa w województwie mazowieckim nie jest nowa.
W wyborach do sejmiku
zanotowano wyraźnie wyższy
odsetek głosów nieważnych…

Wierutna propaganda trwa

Uwaga: kłamstwo! Wykres 5. Podział wydatków między nowe województwa - według Urzędu Marszałkowskiego

Uwaga: kłamstwo!
Wykres 5. Podział wydatków
między nowe województwa
– według Urzędu Marszałkowskiego

Tabela 1. Wydatki w dziale „Transport i łączność” w roku 2019

Wierutna propaganda trwa