20 marca 2018

Granice a sieć osadnicza

Jednostki podziału terytorialnego powinny łączyć, a nie dzielić, ułatwiać tworzenie się tkanki społecznej i gospodarczej, a nie ją rozsadzać

Andrzej Stelmachowski, Biuletyn KPZK, 126, 1984

W założeniach ostatniej reformy województwo miało być regionem węzłowym skupionym wokół głównego ośrodka. Zasadą przynależności do danego województwa byłaby zatem bliskość miasta wojewódzkiego. A jednak badając odległości drogowe miast powiatowych od ośrodków wojewódzkich można wyróżnić obszary, które znajdują się bliżej innych miast wojewódzkich niż stolicy województwa, do którego należą. Są trzy takie główne „anomalie”: koszalińska, pilsko-krajeńska i radomska.

Całe byłe województwo koszalińskie znajduje się w odległości 100-200 km od obecnego miasta wojewódzkiego – Szczecina. Odległość drogowa ze Sławna do Szczecina wynosi 206 km, natomiast do Gdańska, stolicy sąsiedniego województwa – tylko 156 km. Anomalia pilsko-krajeńska obejmuje północną część województwa wielkopolskiego. Najbliższym miastem wojewódzkim dla tego obszaru jest Bydgoszcz. Odpowiednie odległości do Bydgoszczy i Poznania wynoszą: z Wyrzyska 56 i 113 km, ze Złotowa 84 i 129 km. Jeszcze większe różnice zanotujemy dla Jastrowia i Okonka wysuniętych dalej na północ. Przy tej anomalii autor przywołuje także przypadek Wałcza, który leży w sąsiednim województwie zachodniopomorskim, a jednak jest bliżej Poznania (115) i Bydgoszczy (122) niż Szczecina (145). Również przynależność Chojnic i Człuchowa do województwa pomorskiego nie wynika z kryterium bliskości miasta wojewódzkiego. Dystans z Chojnic do Bydgoszczy i Gdańska wynosi odpowiednio 91 i 122 km, zaś z Człuchowa – analogicznie – 104 i 135 km.

Kolejną dużą anomalią jest okręg radomski. To kilka powiatów, które zostały przyporządkowane do województwa mazowieckiego, mimo że bliskość geograficzna każe kojarzyć je z Kielcami. Z Radomia do Kielc jest 78 km, a do Warszawy – 103 km, gdzie ponadto czas dojazdu wydłuża się ze względu na zatłoczenie warszawskich dróg. Wraz z Radomiem do województwa mazowieckiego włączone zostały Lipsko, Przysucha i Szydłowiec, które leżą jeszcze dalej od Warszawy. Sytuacja jest niekorzystna zwłaszcza w przypadku Szydłowca odległego od Kielc o 48 km, zaś od Warszawy – o 130 km. Z Lipska bliżej niż do Warszawy jest także do Lublina, zaś z Przysuchy – do Łodzi.

Ponadto wyróżnić można kilka mniejszych anomalii. Dwie z nich – na krańcach województwa warmińsko-mazurskiego. Mianowicie na zachodzie Elbląg ciąży ku Gdańskowi. Natomiast na wschodzie Ełk, Gołdap i Olecko znajdują się bliżej Białegostoku niż Olsztyna. Niewielka terytorialnie, ale za to o dużej różnicy odległości na niekorzyść obecnego miasta wojewódzkiego, jest anomalia Kępna i Ostrzeszowa na południowym skraju województwa wielkopolskiego. Kępno jest odległe od Poznania o 168 km, podczas gdy od Wrocławia – o 75 km, od Opola – o 87 km. Bliżej niż do Poznania jest z Kępna również do Katowic i do Łodzi.

Sprawę przebiegu granic województw w stosunku do regionów węzłowych warto zbadać także w mniejszej skali. Można mianowicie oczekiwać, iż granice województw nie będą przecinać obszarów związanych funkcjonalnie z większymi miastami. Tymczasem okazuje się, iż szereg dużych miast leży bardzo blisko granic województw. Problem taki ma Bielsko-Biała. Granica województw przebiega w odległości 10 km od jej centrum, rozcinając aglomerację. Liczące po kilkanaście tysięcy mieszkańców Andrychów i Kęty, odległe od Bielska-Białej o 16-23 km, znajdują się już w sąsiednim województwie małopolskim. Na północnym krańcu państwa zwraca uwagę przypadek Elbląga, oddalonego od granicy województwa pomorskiego o 7 km. Elbląg jest otoczony granicą biegnącą w niewielkiej odległości z trzech stron. W sąsiednim województwie znalazły się Malbork i Nowy Dwór Gdański, historycznie związane z Elblągiem, również przez przynależność do województwa elbląskiego przed ostatnią reformą. Wśród dużych miast godne wymienienia są także przykłady Tarnowa (12 km) i Gorzowa (16 km), zwłaszcza że ten drugi jest miastem wojewódzkim.

W grupie miast średniej wielkości znamienny jest przypadek Skarżyska-Kamiennej, centralnego ośrodka aglomeracji staropolskiej. Skarżysko-Kamienna leży w województwie świętokrzyskim, w odległości 4 km od granicy województwa mazowieckiego. Granica województw przebiega ponadto przez przedmieścia sąsiednich miast: Ostrowca Świętokrzyskiego i Starachowic. Podział aglomeracji staropolskiej był krytykowany już po reformie 1975 roku. Wśród miast leżących blisko granic województw warto ponadto wymienić Ostrołękę i Skierniewice (5-6 km), a także Gniezno, Grudziądz, Piłę, Siedlce i Słupsk (12-14 km).

Jeżeli względy funkcjonalne nie wyjaśniają przebiegu granic województw, warto sprawdzić, czy przy ich wytyczaniu kierowano się kryteriami historycznymi.
▸ Województwa a krainy historyczne

Źródła: