Tożsamość jest matką wspólnoty
Wincenty Kadłubek
Czy Radom położony jest na Mazowszu? Oczywiście nie! Wprawdzie należy do województwa zwanego mazowieckim, ale przecież nie do Mazowsza, które jest krainą historyczną, a nie współczesną jednostką administracyjną. Radom leży w Małopolsce, podobnie zresztą jak Częstochowa, Kielce i Lublin – chociaż każde z tych miast znalazło się w innym województwie, a żadne w małopolskim.
Małopolska i Mazowsze to prowincje prawno-polityczne z okresu staropolskiego. Dokumentacja historyczna tych pojęć jest tak ogromna, że nie ma żadnej wątpliwości, co oznaczają; w szczególności mają one ściśle określone granice. Byt tych prowincji ustał wraz z rozbiorami Pierwszej Rzeczpospolitej. Od tego czasu Małopolska i Mazowsze to krainy historyczne. Ich granic nie da się zmienić, bo nie da się zmieniać historii.
▸ Województwa a krainy historyczne
▸ Okres staropolski: sejm i trybunał
Dlaczego zatem tak często słyszymy o „Radomiu na Mazowszu” albo o okręgu radomskim jako „Mazowszu południowym”? „Mazowizacja” Radomia jest wzmacniana przez wszechobecne nazewnictwo oficjalne. Począwszy od pasma regionalnego Telewizji Polskiej, poprzez „Mazowieckie” Centrum Sztuki Współczesnej i „Mazowiecki” Szpital Specjalistyczny na Józefowie, skończywszy na tablicach mówiących o unijnym dofinansowaniu z czerwonym logotypem „Mazowsze”.
Do tego dochodzą przedsięwzięcia w zakresie promocji turystyczno-krajoznawczej (które wszakże powinny mieć wymiar edukacyjny…?). Oto „Szlak Książąt Mazowieckich”. Pod hasłem „Perły południowego Mazowsza” wymienione historyczne miejscowości Ziemi Radomskiej. W ich opisach zdarzają się wzmianki, że to już nie jest historyczne Mazowsze, a jednak cały przekaz jest – oględnie mówiąc – mylący:
Wprawdzie granicą Księstwa Mazowieckiego była Pilica, ale w Radomiu położonym już na ziemiach królewskich, można zobaczyć jak niegdyś żyli średniowieczni mieszkańcy Mazowsza. W weekend poprzedzający Noc Świętojańską w Muzeum Wsi Radomskiej można być świadkiem dawnych, żywych w księstwie mazowieckim, obrzędów sobótkowej nocy. Stąd już niedaleko do Chlewisk, Szydłowca i Iłży. Te miejscowości dziś znajdują się w granicach Mazowsza, choć kiedyś leżały poza ziemiami książąt mazowieckich. Z losami Księstwa związała je historia i wspaniałe zachowane do dziś zabytki („Szlak księcia Janusza”).
Na takiej zasadzie Szlak Książąt Mazowieckich można by rozciągnąć po Wawel i Kraków, gdzie przecież przejściowo panował Konrad Mazowiecki…
Ale właściwie w czym problem? Otóż w tym, że dla szanujących się radomian, świadomych dziedzictwa swojego regionu, nazywanie go „Mazowszem” brzmi jak bluźnierstwo. Oczywiście „bycie Mazowszem” samo w sobie nie jest niczym złym – o ile jednak jest się nim rzeczywiście. Ale żeby wmawiać komuś, jakoby był kimś, kim nie jest…?
Czy możemy coś z tym zrobić? W obecnej sytuacji niewiele. Problem jest systemowy, bo wynika z nietrafnego nazewnictwa użytego w obecnym podziale kraju na województwa.
Dotyczy to zresztą nie tylko Ziemi Radomskiej. W województwie śląskim od kilku lat – bezskutecznie – trwa społeczna akcja na rzecz zmiany jego nazwy na „śląsko-małopolskie”. Bo przecież połowa śląskiego –Częstochowa, Zagłębie Dąbrowskie, Żywiecczyzna – to Małopolska. A tam i tak jest o tyle lepiej, że przynajmniej w oficjalnych dokumentach nigdy nie stosuje się określenia „Śląsk” w stosunku do całości województwa. Mała to jednak pociecha, bo w mowie potocznej i tak „wszyscy wiedzą”, że Bielsko-Biała, Częstochowa i Sosnowiec leżą „na Śląsku”.
A jednak może być inaczej. Wyjątkiem jest województwo kujawsko-pomorskie. To bowiem jednostka „dwubiegunowa”, gdzie równorzędnymi miastami wojewódzkimi są Bydgoszcz i Toruń. Dlatego w nazwie uszanowano dwie główne części województwa: jedna to Kujawy z Bydgoszczą, druga – Prusy Królewskie, które w okresie międzywojennym stanowiły województwo pomorskie ze stolicą w Toruniu. Ten prosty zabieg sprawił, że obie społeczności regionalne w województwie mają poczucie, że są u siebie.
I tu wracamy do sedna sprawy. W województwie mazowieckim okręg radomski pozostaje ciałem obcym. Radom potrzebuje statusu miasta wojewódzkiego również po to, by dziedzictwo naszego regionu mogło być podtrzymywane, rozwijane i promowane pod własną marką.
Nie ma co czekać: upowszechniajmy rzetelną wiedzę o regionie! Zapraszamy do kompendium:
▸ Radomskie Towarzystwo Naukowe. Region